Historyczny mecz w Staszowie

Poniedziałek, 18 września, zostanie zapamiętany w Staszowie jako duże piłkarskie święto i to z kilku powodów. To pierwszy mecz międzynarodowy, który został rozegrany w Staszowie, w drużynie "biało-czerwonych” zagrał wychowanek Pogoni Staszów Kacper Sadłocha (zdobywca jednej z bramek), a arena sportowa w Staszowie stała się szczęśliwa dla naszych reprezentantów, którzy po dobrym meczu pokonali Szkotów 4:1.

Na trybunach zmodernizowanego stadionu miejskiego zasiadło ponad 700 kibiców. Spotkanie ze Szkocją rozpoczęło się o godzinie 16:30, a tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego, zebranych na trybunach przywitał Burmistrz Staszowa Leszek Kopeć. Włodarz podziękował za organizację tego wydarzenia i zachęcał kibiców do głośnego dopingu.

Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem walki w środku pola i niewielu okazji do strzelenia bramki. Najdogodniejszą mieli goście. Na sekundy przed końcem 1 połowy, Karamoko Dembele, oddał piękny strzał z rzutu wolnego. Jeszcze piękniejsza była parada Mikołaja Biegańskiego, który sparował piłkę zmierzającą w okienko bramki na rzut rożny.

W drugiej połowie padło za to 5 bramek. Wynik w 47 minucie otworzył Jakub Górski, który strzałem głową pokonał bramkarza gości. W 53 minucie Connor Smith ładnie uderzył z rzutu wolnego, dając Szkocji remis. W 58 minucie sędzia podyktował rzut karny dla Polski, który na bramkę zamienił Michał Rakoczy. Osiem minut później było już 3:1, a kibiców w euforię wprowadził Kacper Sadłocha, wychowanek Pogoni Staszów, grający obecnie w Stali Mielec. W 70 minucie wynik ustalił Jakub Kamiński, który sprytnym strzałem w krótki róg strzelił na 4:1.

Kibice po meczu nie szczędzili braw, a młodzi kadrowicze dziękowali za doping i pozowali do pamiątkowych zdjęć.

- Wybór Staszowa na współorganizatora okazał się znakomitym pomysłem. Korzystając z okazji pragnę podziękować burmistrzowi miasta, Leszkowi Kopciowi, zastępcy burmistrza - Ewie Kondek oraz pracownikom tamtejszego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Osobne podziękowania kieruję na ręce prezesa Pogoni Staszów, Radosława Sekuły oraz klubowych działaczy. Myślę, że kibice, choćby z racji rozmiarów wygranej na długo zapamiętają ten pojedynek - powiedział po meczu Mirosław Malinowski, prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej.

- Oprócz wyniku, wszystko było na najwyższym poziomie. Doskonale przygotowana płyta boiska, wypełniony kibicami stadion, fajna oprawa, uśmiechnięte dzieciaki wyprowadzające piłkarzy. Wreszcie typowo piłkarska pogoda. Tak, oprócz wyniku wszystko było i jest na najwyższym poziomie - podsumował spotkanie w Staszowie Derek Hunter, szef ekipy Reprezentacji Szkocji.

W środę, 20 września, obie drużyny zmierzą się w rewanżu na Stadionie Miejskim w Busku Zdroju. Początek o godzinie 12.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z tego spotkania, którą opublikowaliśmy na naszym profilu facebook.