Hubertus w Stajni "Mam pasję"

7 października w Stajni "Mam pasję" w Staszowie odbył się hubertus jeździecki. Święto myśliwych i jeźdźców w staszowskiej stajni odbyło się już po raz ósmy. W jeździeckich zawodach z okazji hubertusa wzięło udział około 50 uczestników.

Hubertus organizowany jest przez jeźdźców na zakończenie sezonu, a przez myśliwych na początku sezonu polowania jesienno-zimowego. Co roku z tej okazji miłośnicy polowań i jazdy w siodle mogą liczyć na organizowane w gminie Staszów wydarzenia. W Stajni "Mam pasję", jak co roku, na uczestników hubertusa czekało wiele atrakcji i konkurencji, w których mogli się ze sobą zmierzyć miłośnicy spędzania czasu w siodle.

Sobotniego hubertusa rozpoczęła Beata Skowrońska, właścicielka i instruktorka Stajni "Mam pasję". Przybyłych na wydarzenie gości i uczestników zawodów jeździeckich przywitał także burmistrz miasta i gminy Staszów dr Leszek Kopeć. - Cieszę się, że hubertus w tej stajni stał się tradycją. Chętnie tu wracam i podziwiam jak młodzi ludzie rozwijają swoje pasje, chwalą się efektami swojej ciężkiej pracy i spełniają jeździeckie marzenia - mówił burmistrz Leszek Kopeć.

Następnie odbył się pokaz powożenia zaprzęgiem czterokonnym. Uczestnicy mogli także spróbować swoich sił w kilku przygotowanych dla nich konkurencjach. Lisa szukanego znalazła Sara Grzybowska. W dużej gonitwie lisa złapała Hanna Stachurska na klaczy o imieniu Bunia. Na małej gonitwie lisa złapała Agata Pawleta na koniu Dramat. W zawodach zręcznościowych pierwsze miejsce zajęła Julia Pietruszka na koniu Alaska ze stajni Hipoland, a drugie miejsce Wiktoria Lech na koniu Lubiłam. Na trzeciej pozycji uplasowała się Gosia Kolankowska na koniu Kubilaj. Zawody zręcznościowo-skokowe wygrała Hanna Stachurska na klaczy Bunia, drugie miejsce zajęła Maja Kałamaga na koniu Onion, a trzecie Anna Sobczyk na grzbiecie Rolexa.

Podczas hubertusa jeździeckiego przygotowano stoisko z używaną odzieżą. Było to świetną okazją do nabycia profesjonalnej odzieży jeździeckiej w niższej cenie oraz odsprzedania garderoby i akcesoriów, które są już za małe. Uczestnicy wydarzenia biesiadowali także przy ognisku i delektowali się rozgrzewającą grochówką przygotowaną przez Koło Gospodyń Wiejskich "Jarzębina" z Sielca.

Sponsorami hubertusa w Stajni "Mam pasję" byli: Bricomarche, Urząd Miasta i Gminy w Staszowie, Piekarnia Krzysztofa Sojdy oraz Dorota Stachurska.