Urząd Miasta i Gminy w Staszowie
tel.: 15 864 83 05
fax: 15 864 83 04
e-mail: biuro@staszow.pl
Sesje Rady Miejskiej on-line
Łuna nad Wiśniową
Drogą przez wieś, na sygnale, przemyka kilkanaście samochodów strażackich. Skręcają w drogę prowadzącą przez rzekę Kacankę w stronę wzgórza. Łatwo zauważyć powód, dla którego całe to zamieszanie. Nad „Winnicą” w głębi lasu unosi się bury słup dymu. Miejsce jest trudno dostępne, a po wielotygodniowej suszy drzewa mogą w każdej chwili stanąć w ogniu. Zastępy straży pożarnej natychmiast przystępują do rozkładania linii pożarniczej, od rzeki Kacanki aż do samego lasu. Nad doliną rozlega się miarowy warkot pomp, a także coś jeszcze: od zachodu nadlatuje "Dromader", wezwany przez służbę leśną samolot specjalny. Maszyna zniża lot, oblatuje wzgórze i z zegarmistrzowską precyzją, w sam środek pożogi, zrzuca ładunek środka gaśniczego. W międzyczasie „naziemne” jednostki OSP uruchamiają kilkusetmetrową linię gaśniczą i momentalnie przystępują do dogaszania i zabezpieczenia zagrożonego terenu. Po krótkiej, choć intensywnej walce z żywiołem, strażacy zmęczeni, ale z uśmiechem na ustach zaczynają zwijać węże…
Lecz to nie koniec ciężkiego dnia, bowiem od strony szkoły znów rozlega się sygnał syren strażackich! Na placu przed dawnych pałacem Kołłątajów tłum gapiów obserwuje tragedię rozgrywającą się na piętrze. Z okna na wysokości kilku metrów wydobywa się gryzący dym. Budynek jest zamknięty, więc dostęp do wnętrza jest utrudniony. Na miejsce przybywają jednostki OSP z Wiśniowej, Wiązownicy Dużej i Oględowa. Przy pomocy specjalistycznego łomu, nazywanego „huliganem”, strażacy forsują drzwi wejściowe i ubrani w specjalne kombinezony przystępują do eksploracji wnętrza. Sprawy przybierają nieoczekiwany obrót, bowiem z wnętrza dobiega wołanie o pomoc! Grupa strażaków dociera do nieprzytomnego poszkodowanego. Ogień odcina drogę powrotną, więc pozostaje ewakuacja przy pomocy specjalistycznych drabin. Dzielny strażak wspina się po drabinie i z tumanów dymu, bohatersko ratuje… manekina. Historia kończy się happy endem, a manewry strażackie sukcesem - zgodnie ze scenariuszem.
Manewry jednostek OSP odbyły się w Wiśniowej, w dniu 18 września 2016 r. i miały na celu ocenę sprawności i umiejętności współdziałania drużyn OSP z gminy Staszów. W organizację wydarzenia zaangażowany był Gminny Zespół Zarządzania Kryzysowego oraz służba leśna Nadleśnictwa Staszów, która współpracowała z OSP przy scenariuszu „pożar lasu”.
Poziom manewrów, a w szczególności ich przebieg w trudnych warunkach atmosferycznych, jest pozytywnie oceniany przez Burmistrza Miasta i Gminy Staszów Leszka Kopcia. Władze miejskie w Staszowie widzą potrzebę regularnej organizacji podobnych przedsięwzięć oraz wspierania Ochotniczych Straży Pożarnych. Zastępca burmistrza dr Ewa Kondek zwraca uwagę na to, że manewry to także atrakcja dla mieszkańców, którzy śledząc poczynania strażaków uczą się bezpiecznych zachowań i unikania zagrożeń związanych z pożarami.
Sprawność działania i właściwa realizacja procedur podnoszą poziom bezpieczeństwa mieszkańców regionu.
W manewrach wzięły udział OSP z Czajkowa, Czernicy, Grzybowa, Koniemłotów, Krzczonowic, Kurozwęk, Łukawicy, Niemścic, Oględowa, Smerdyny, Woli Osowej, Staszowa, Wiązownicy Dużej, Wiązownicy Małej i Wiśniowej.